Młoda Twórczość

6.

  MIKOŁAJ

Niech Mikołaj w swoim dniu,
trochę raju ześle tu.
Nie jakiegoś niezwykłego,
lecz takiego, codziennego,
By twe serca radowało,
uczuć bukiet w nim nam dało.
Oraz ciepły dotyk dłoni,
by od smutków tak ochronił.
Wraz z nim niech też da,
takie słowa miłe dwa.
Co nadzieje nową dają.
drzwi do serca otwierają.
Niech osuszy nasze łzy,
które czasem w oczach lśni.
By w tym życiu z pagórkami
nie byliśmy tylko sami.
/a.n/

 

7.

O d p o c z n i j
już noc
zagląda w okna
a sen
zamyka zmęczone oczy
pora na spoczynek
połóż znużone ciało
i oddaj się w ramiona nocy
wyrównaj oddech
i odpocznij
to był trudny dzień
spij spokojnie
wtulony w biel pościeli
bo jutro
przed tobą następny
nawet nie wiesz
jaki będzie
a musisz stawić jemu czoło
już późno
- spójrz wędrujący księżyc
zaprasza na mleczną drogę
abyś odwiedził senne miejsca
nie opieraj się
- odpocznij
zamknij oczy
życzę ci dobrej nocy
w ciszy śpij spokojnie
bo kiedy słońce poranne
otworzy oczy
pojawią się
kolejne przeszkody
przeciwności i schody
i ty na ich drodze
odpocznij
sen wzmocni twoją słabość
abyś jutro
ruszył w dalszą drogę
w sercu radość
choć twarz smutkiem spowita
jest przy tobie
pójdzie tam dokąd ty pójdziesz
będzie tam gdzie ty będziesz
śpij i śnij
jutro nowy dzień
odpoczywaj
/a.n/

8.

W ANDRZEJKOWY WIECZÓR….
W dniu zabawy i radości
gdy przez klucz lejemy wosk
Każdy marzy w serc skrytości
by mieć szczęście,
nie mieć trosk.
Andrzejkowa więc zabawa
do białego rana trwa
Bo to przecież piękna sprawa
gdy nam Andrzej szczęście da.
Chociaż wróżba nie wychodzi
życie nam na nosie gra
To nikogo nie obchodzi
ważne, że zabawa trwa….

/a.n/

9.

    Rodzinny dom      

 

Rodzinny dom bajkowych świąt,
wszędzie pachniało miłością,
ten czas najpiękniejszych lat,
gdy żyliśmy z pełną ufnością.
W każdym kąciku pachniało,
matczyną od serca czułością
i na kuchennym stole leżało,
nakrycie utkane gościnnością.
W oknach koronkowe firanki,
dotykane wiatrem łagodności,
a w łóżku na pościeli falbanki,
dostarczające nam tyle radości.
Kłopoty spalało się w piecach,
a popiół wynoszono za drzwi,
w ciemności paląca się świeca,
pozwalała błogo spać oraz śnić.
A w kuchni pachniało ziołami,
uspakajającymi nasze zmysły,
częstowano życia mądrościami,
aby nadzieja i wiara nie prysły.
Dziś w wazonach wspomnień
i czar zdarzeń na fotografiach,
przemawia do Ciebie i do mnie
i mocno do naszych serc trafia.
Powracamy w myślach do raju,
do domu z uczuć zbudowanego,
jakby powrót do oliwnego gaju
i do dachu strzechą pokrytego.
Do pachnącego zbożem chleba,
do podwórka ze studnią wody
i czegóż nam więcej potrzeba,
tylko zdrowia miłości i zgody …
(?)
/a.n/

10.

    Dobro
Dobro…rodzi się w ciszy,
wchodzi bocznymi drzwiami.
Nieśmiałe…
Nie ocenia nikogo…
Nie narzuca się innym.
Tylko jest…
Zawsze do pomocy gotowe,
zawsze idzie prostą drogą.
Gdy się wsłuchasz…
to usłyszysz jak wszyscy
wytykają je palcami…
że za ciche, nieporadne.
Nie rozpycha się łokciami,
że…kocha ludzi…,
nie rozbija się słowami.
Czas mija…
a dobro się nie zmienia.
Nie potrafi…,
bo jego duszę
wypełniają marzenia
o dobrych ludziach
z kryształowymi sercami…

/a.n/